Różnice w obrzędach Ciemnej Jutrzni między rytem tradycyjnym a tym z roku ‘55

Ciemna Jutrznia: Stary ryt a ryt z ‘55/62

X. Antoni Cekada

Jedną z najbardziej imponujących i mistycznych ceremonii Wielkiego Tygodnia było śpiewanie w większych kościołach oficjum Tenebrae („Ciemności”) w środę, czwartek i piątek wieczorem. Składa się ono z oficjów jutrzni (dziewięc psalmów, dziewięć czytań) i laudesów (pięć psalmów, Benedictus, antyfona, Psalm 50 i kolekta) z brewiarza. Śpiewane są one w zapadającym w mroku kościele, kiedy to piętnaście świec na trójkątnej ramie (trójkącie[i]) gaszone są jedna po drugiej podczas ceremonii.

Na koniec nad wszystkim zapadła ciemność, podczas gdy chór śpiewa antyfonę Christus factus est (Chrystus stał się posłuszny aż po śmierć) i Psalm 50, Miserere. Gregorio Allegri (1582–1652) skomponował swój obecnie słynny Miserere dla użytku liturgicznego w tym właśnie momencie podczas śpiewania Tenebrae w kaplicy papieskiej.

Celebrans posępnie śpiewa kolektę. Następnie wszyscy w kościele uderzają swymi książkami o ławkę, który to dźwięk symbolizuje trzęsienie ziemii w chwili śmierci Pana Jezusa. Jedną świecę (symbolizującą Chrystusa) trzyma się w ciemności obok ołtarza, a potem kładzie na trójkącie. Wszyscy milcząc odchodzą w ciemnościach.

W obrzędach Wielkiego Tygodnia z 1955 roku, piękne, mistyczne cechy ceremonii zostały zniesione:

– Z wyjątkiem środy wieczorem w kościele, gdzie biskup będzie odprawiał Mszę Krzyżma w Wielki Czwartek rano, jutrznia i laudesy muszą być recytowane rano w te trzy dni. Samo więc pojęcie nadchodzących tenebrae – ciemności – znika. Zamiast tego kościół staje się coraz jaśniejszy podczas nabożeństwa.

Reformatorzy z 1955 roku (Bugnini i spółka) wprowadzili tę zmianę na podstawie swej „zasady prawdy”, tej samej, którą użyli później w stwarzaniu Novus Ordo. Utrzymywali, że postępujące wygaszanie świec wywodzi się z tego, że jutrznia była wpierw sprawowana bardzo wczesnym rankiem; coraz mniej świec było potrzebnych, aby czytać księgi, a ceremonia trwała, podczas gdy słońce wstawało. Zatem zakrystianin gasił niepotrzebne świece – oszczędzanie prądu zapewne, przez klasztorowego Ala Gore’a.

I co z tego? Liturgia wypełniona jest mistycznymi ceremoniami, które pierwotnie były związane z praktycznymi funkcjami. Reformatorzy zniszczyli symbolizm.

– Także zniesione w 1955 roku: psalm 50, Miserere, dramatycznie recytowany w ciemnościach, albo w cichej monotonii, albo w poruszającym serca układzie polifonicznym. Do widzenia Allegri – zobaczymy się na hali koncertowej.

– I w końcu, Bugnini i spółka orzekli, że trzęsienie ziemii odpada. „Zasada prawdy” reformatorów mówi nam, że wywodzi się ono z podwójnego puknięcia w stallę chórową, które przełożony wykonywał, aby zaznaczyć koniec oficjum.

Zatem, nie ma już fit fragor et strepitus – dramatycznej, żałobnej burzy w ciemności.

Tylko puknięcie w wypełnionym światłem kościele, aby ogłosić śniadanie – i w końcu, w 1969 roku, „Szczęśliwi, którzy zostali wezwani na jego ucztę”[ii].

Przypisy tłumacza:

[i] X. Cekada używa tu w nawiasie angielskiego słowa „hearse” na określenie wielkiego, trójkątnego świecznika. W języku polskim spotkałem się z określeniem „trianguł” w Roku Bożym pod redakcją x. Marlewskiego (reprint wydania z 1932 roku, s. 253), ale wydaje się, że termin jest tu użyty błędnie (trianguł to bowiem potrójna świeczka używana w obrzędzie Wigilii Paschalnej). Zazwyczaj mowa jest o „wielkim świeczniku trójkątnym”, „trójkącie” (e.g. x. Jachimowski, Liturgika czyli wykład ceremonii i obrzędów Kościoła katolickiego).

[ii] W modernistycznym obrządku Novus Ordo po polsku słowa: „Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę” brzmią w języku angielskim: „Happy are those who are called to his supper”, czyli: „Szczęśliwi, którzy zostali wezwani na jego ucztę”.

Z języka angielskiego tłumaczył Pelagiusz z Asturii. Źródło: Quidlibet. Blog x. Cekady.

– – –

Tekst pierwotnie pojawił się na blogu Pelagiusza z Asturii.

Tu można zostawić komentarz.